Dzięki zaproszeniu od firmy Malma miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach "O Makaronach i Winach". Tematem przewodnim miał być dobór win włoskich do potraw makaronowych. A jako, że jestem fanką wszelkich wariacji na temat makaronów, Malma pozytywnie mi się kojarzy z młodości (o ja staruszka :)), a do tego mogłabym dowiedzieć się czegoś więcej o winach, zapisałam sobie termin spotkania w kalendarzu.
Jak odkryłam na nowo wino musujące
Dzięki zaproszeniu od firmy Malma miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach "O Makaronach i Winach". Tematem przewodnim miał być dobór win włoskich do potraw makaronowych. A jako, że jestem fanką wszelkich wariacji na temat makaronów, Malma pozytywnie mi się kojarzy z młodości (o ja staruszka :)), a do tego mogłabym dowiedzieć się czegoś więcej o winach, zapisałam sobie termin spotkania w kalendarzu.
Dobroczynna nalewka z pomarańczą, cynamonem i imbirem na miodzie
Bomba witaminowa i nie tylko. Fantastyczna nalewka na przeziębienie w wersji dla dorosłych :) Słodycz miodu i pomarańczy równoważona cynamonem, goździkami i imbirem. Idealna na jesienne wieczory.
- 6 pomarańczy
- pół litra wódki
- pół litra ciemnego rumu
- pół litra przegotowanej wody
- cynamon - laski
- goździki
- imbir świeży
Pomarańcze parzymy wrzątkiem i przecinamy na pół. Przekładamy do dużej miski, garnka, itp. Zalewamy wódką i rumem. Odstawiamy na 24 godziny.
Po tym czasie wyjmujemy pomarańcze z zalewy i wyciskamy z nich sok. Ja użyłam przystawki do malaksera, ale każdy elektryczny automat do wyciskania pomarańczy, cytrusów będzie odpowiedni.
Wyciśnięty sok przelewamy przez sitko do garnka. To co zostanie na sitku - resztki skórek pomarańczy, przypadkowe pestki itp. wyrzucamy.
Do soku dolewamy naszą zalewę (też przez sitko na wszelki wypadek).
Teraz czas na wodę i miód. Jeśli przez przypadek trafił do was słoik zepsutego - sfermentowanego miodu, to spokojnie możecie go dodać do tej nalewki. Jesteście nowi na moim blogu - poczytajcie koniecznie Jak rozpoznać zepsuty miód zanim go kupicie.
Dodajemy zatem po pół litra przegotowanej wody i miodu. Mieszamy dopóki cały miód się nie rozpuści. Próbujemy czy odpowiada nam moc nalewki. Jeśli jest za mocna, dolewamy trochę wody. Czynność powtarzamy do momentu uzyskania odpowiedniej mocy nalewki lub gdy się ona skończy :)
Przelewamy nalewkę do butelek, słoików. Na każde pół litra nalewki dodajemy: 1 laskę cynamonu, 1 plasterek imbiru (chyba, że lubicie imbir to możecie dodać go więcej), 4 goździki. Zakręcamy i odstawiamy na 3 tygodnie.
Podajemy w kieliszkach lub małych (!) szklaneczkach w temperaturze pokojowej. Chodzi o to, by nalewka wolno spływała po gardle i pozostawała przez chwilę na nim, tak by cenne składniki z niej mogły wpływać pozytywnie na nasze przeziębione gardło :)
Stosujemy regularnie całą zimę :)
Składniki
- pół litra miodu naturalnego - prawdziwego polskiego- 6 pomarańczy
- pół litra wódki
- pół litra ciemnego rumu
- pół litra przegotowanej wody
- cynamon - laski
- goździki
- imbir świeży
Przepis
Pomarańcze parzymy wrzątkiem i przecinamy na pół. Przekładamy do dużej miski, garnka, itp. Zalewamy wódką i rumem. Odstawiamy na 24 godziny.
Po tym czasie wyjmujemy pomarańcze z zalewy i wyciskamy z nich sok. Ja użyłam przystawki do malaksera, ale każdy elektryczny automat do wyciskania pomarańczy, cytrusów będzie odpowiedni.
Wyciśnięty sok przelewamy przez sitko do garnka. To co zostanie na sitku - resztki skórek pomarańczy, przypadkowe pestki itp. wyrzucamy.
Do soku dolewamy naszą zalewę (też przez sitko na wszelki wypadek).
Teraz czas na wodę i miód. Jeśli przez przypadek trafił do was słoik zepsutego - sfermentowanego miodu, to spokojnie możecie go dodać do tej nalewki. Jesteście nowi na moim blogu - poczytajcie koniecznie Jak rozpoznać zepsuty miód zanim go kupicie.
Dodajemy zatem po pół litra przegotowanej wody i miodu. Mieszamy dopóki cały miód się nie rozpuści. Próbujemy czy odpowiada nam moc nalewki. Jeśli jest za mocna, dolewamy trochę wody. Czynność powtarzamy do momentu uzyskania odpowiedniej mocy nalewki lub gdy się ona skończy :)
Przelewamy nalewkę do butelek, słoików. Na każde pół litra nalewki dodajemy: 1 laskę cynamonu, 1 plasterek imbiru (chyba, że lubicie imbir to możecie dodać go więcej), 4 goździki. Zakręcamy i odstawiamy na 3 tygodnie.
Podajemy w kieliszkach lub małych (!) szklaneczkach w temperaturze pokojowej. Chodzi o to, by nalewka wolno spływała po gardle i pozostawała przez chwilę na nim, tak by cenne składniki z niej mogły wpływać pozytywnie na nasze przeziębione gardło :)
Stosujemy regularnie całą zimę :)
Pasta do chleba z białej ryby (niewędzonej)
Białe mięso ryby jest delikatne, a jednocześnie pełne smaku. Jedną z ryb, która często się u mnie pojawia jest okoń nilowy. Na szczęście nie ma tak wyrazistego zapachu jak na przykład dorsz, którego moje dzieciaki zręcznie omijają na talerzu :)
Przy okazji smażenia okonia na obiad, odłożyłam połowę porcji by zrobić przepyszną, prostą rybną pastę.
Przy okazji smażenia okonia na obiad, odłożyłam połowę porcji by zrobić przepyszną, prostą rybną pastę.
Rewelacyjna pasta pomidorowa do makaronów i nie tylko
Pyszna pomidorówka do słoików na zimę

Składniki
- 4kg pomidorów- 6 marchewek
- 3 pietruszki
- seler (mały lub średni)
- garść lubczyku
- garść natki pietruszki
- 4 liście laurowe
- 5 ziaren ziela angielskiego
- sól
- pieprz
- oliwa z oliwek
Przepis
Marchewkę, pietruszkę, seler obieramy i gotujemy ok. 15 minut. Po tym czasie dodajemy zioła: lubczyk, natkę pietruszki, liść laurowy i ziele angielskie. Najlepiej liść laurowy i ziele angielskie dodać w silikonowym pojemniczku na zioła lub do parzenia herbaty. Przed blendowaniem wyjmiemy pojemniczek i nie będzie problemu z odławianiem ziela i liści laurowych.Pomidory sparzamy i obieramy ze skórki. Mój sposób na parzenie pomidorów znajdziecie tutaj: Jak przygotować pomidory do przetworów. Kroimy na części i dodajemy do zupy. Ja dodaję całe pomidory łącznie z gniazdami nasiennymi. Dużo osób wykrawa nasiona. Zróbcie według preferencji. Gotujemy całość ok. 20 minut. Potem wyłączamy garnek i zostawiamy dopóki nie przestygnie.
Wyciągamy ziele angielskie i liść laurowy. Po tym całość blendujemy. Zblendowaną zupę solę i pieprzę do smaku. Dodaję także 2-3 łyżki oliwy z oliwek.
Całość gotuję jeszcze 15 minut. Nakładam do słoików gotującą się zupę. Od razu mocno zakręcam każdy słoik.





Pasta do chleba ze smażonych pomidorów

Warto poświęcić jeden letni wieczór, by przygotować mały zapas słoiczków pachnących latem :)
Jak przygotować pomidory do przetworów?
Jak przygotować pomidory do przetworów?
Tanio, szybko i bez oparzeń :)
Jako, że gotuję na kuchni elektrycznej staram się zminimalizować ilość zużytej energii.
Subskrybuj:
Posty (Atom)