Placuszki z tartymi jabłkami

Moje dziecię nie zje placków z jabłkami. Jak tylko wyczuje kawałeczek jabłuszka, od razu startuje w konkursie plucia na odległość :)

Na szczęście babcia przygotowuje nam tarte jabłka w słoiczka, które dodaję do placuszków. W takiej formie mogę przemycić każdą ilość jabłek :)




Jako, że moje paszczaki uwielbiają maliny, całość udekorowałam malinkami. Z podanych składników wyszło placków dla 3 osób na dwa posiłki - śniadanie i podwieczorek.


Składniki:


- 1 i 1/3 szklanki mąki pszennej
- ok. 2 szklanek mleka
- ok. 150 g startych jabłek
- 1 jajko
- odrobina cukru - jeśli jabłka nie były słodzone
- olej do zmażenia

Przepis:


W misce rozbełtujemy jajko z mlekiem. Dodajemy jabłka i mieszamy. Na końcu wsypujemy mąkę - 1 szklankę od razu, a pozostałą część partiami sprawdzając czy ciasto nie jest za gęste. Masa na placki powinna być konsystencji gęstej śmietany.

Do przygotowania placków nie potrzebujemy miksera. Wystarczy zwykła trzepaczka.

Placuszki zmażymy na patelni na złocisty kolor. Podajemy:
- bez niczego, bo są przepyszne :)
- z cukrem pudrem - klasyka :)
- z syropem klonowym - mniam :) 

Idealne na upały! Smacznego :)









Lekkie i szybkie dania na upalne dni

1 komentarz: