Składniki
- pół litra miodu naturalnego - prawdziwego polskiego- 6 pomarańczy
- pół litra wódki
- pół litra ciemnego rumu
- pół litra przegotowanej wody
- cynamon - laski
- goździki
- imbir świeży
Przepis
Pomarańcze parzymy wrzątkiem i przecinamy na pół. Przekładamy do dużej miski, garnka, itp. Zalewamy wódką i rumem. Odstawiamy na 24 godziny.
Po tym czasie wyjmujemy pomarańcze z zalewy i wyciskamy z nich sok. Ja użyłam przystawki do malaksera, ale każdy elektryczny automat do wyciskania pomarańczy, cytrusów będzie odpowiedni.
Wyciśnięty sok przelewamy przez sitko do garnka. To co zostanie na sitku - resztki skórek pomarańczy, przypadkowe pestki itp. wyrzucamy.
Do soku dolewamy naszą zalewę (też przez sitko na wszelki wypadek).
Teraz czas na wodę i miód. Jeśli przez przypadek trafił do was słoik zepsutego - sfermentowanego miodu, to spokojnie możecie go dodać do tej nalewki. Jesteście nowi na moim blogu - poczytajcie koniecznie Jak rozpoznać zepsuty miód zanim go kupicie.
Dodajemy zatem po pół litra przegotowanej wody i miodu. Mieszamy dopóki cały miód się nie rozpuści. Próbujemy czy odpowiada nam moc nalewki. Jeśli jest za mocna, dolewamy trochę wody. Czynność powtarzamy do momentu uzyskania odpowiedniej mocy nalewki lub gdy się ona skończy :)
Przelewamy nalewkę do butelek, słoików. Na każde pół litra nalewki dodajemy: 1 laskę cynamonu, 1 plasterek imbiru (chyba, że lubicie imbir to możecie dodać go więcej), 4 goździki. Zakręcamy i odstawiamy na 3 tygodnie.
Podajemy w kieliszkach lub małych (!) szklaneczkach w temperaturze pokojowej. Chodzi o to, by nalewka wolno spływała po gardle i pozostawała przez chwilę na nim, tak by cenne składniki z niej mogły wpływać pozytywnie na nasze przeziębione gardło :)
Stosujemy regularnie całą zimę :)